STORY: Nowe Renault Austral – dźwięk, który świadczy o jakości

Pierwsze, co zauważymy, gdy wsiądziemy do wyjątkowo zaawansowanej technologicznie kabiny Nowego Australa, to pełna harmonia. Następnie rzuca się w oczy imponujący ekran OpenR, którego wybudzeniu towarzyszy sekwencja powitalnych dźwięków. Trzecim stylowym elementem, którego nie sposób przeoczyć, jest dostępny w wersjach z automatyczną skrzynią biegów ergonomiczny, przesuwny podłokietnik. Zapewni on naszej dłoni idealne położenie, które umożliwi korzystanie

z multimedialnego ekranu i znajdujących się pod nim przełączników typu toggle switch. Natomiast wrażenia, które będą nam towarzyszyć podczas korzystania z ruchomego podłokietnika, to coś zupełnie innego! Olivier opowiedział nam, jak udało mu się to osiągnąć.

Zadaniem eksperta ds. jakości postrzeganej jest opracowanie usprawnień podstawowych funkcji i kreowanie pozytywnych odczuć tam, gdzie najmniej się ich spodziewasz.

Olivier, ekspert ds. jakości postrzeganej w Renault

Wyjątkowy designerski element wyposażenia

Misja Oliviera jako eksperta ds. jakości postrzeganej jest niezwykle delikatna – jego zadaniem jest dbanie o to, by każdy nowy model w gamie Renault był spójny, a różne elementy nadwozia i przedziału pasażerskiego tworzyły razem harmonijną całość. Sprawdza jakość materiałów, nadzoruje całość procesu, którego celem jest przejście od rysunków na desce kreślarskiej do gotowego samochodu, sprawdza, czy poszczególne elementy są idealnie spasowane, upewnia się, czy części ruchome są łatwe w obsłudze oraz zastanawia się, w jaki sposób dostarczyć podróżującym przyjemnych wrażeń w trakcie ich użytkowania.

Nowy SUV Renault Austral, który wejdzie na rynek jesienią, nie jest wyjątkiem. Olivier i jego koledzy dokładnie sprawdzili go od każdej strony, by wynieść jakość na niespotykany dotąd poziom.

Pracowaliśmy nad każdą ruchomą częścią Nowego Australa. Ale gdybym miał wspomnieć o jednej, to byłby to przesuwny podłokietnik – mówi.

To był fantastyczny i wielofunkcyjny designerski element na konsoli środkowej, ale jego przesuwanie do przodu i do tyłu nie było szczególnie pasjonujące. Wraz z dyrektorem ds. designu wnętrza zastanawialiśmy się, jak sprawić, by stało się bardziej atrakcyjne.

Najważniejszy był dźwięk

Dodanie rowków, które przy przesuwaniu podłokietnika do przodu i do tyłu wydawały dźwięki, było oczywistym rozwiązaniem.

Od razu pomyśleliśmy o dodaniu dźwięku, który będzie towarzyszył ruchom podłokietnika: dobrze dobrany, lekko metaliczny odgłos rowków słyszany podczas jego przesuwania.

Olivier dokładnie wiedział, jaki ma być ten odgłos, ale musiał znaleźć słowa, by opisać związane z nim wrażenie reszcie zespołu... Nie było to proste! Na szczęście Olivier zajmuje się wszelkimi rodzajami mechanizmów i znalazł taki, dzięki któremu usłyszeli, co miał na myśli.

Olivier jest fanem zegarków cyfrowych, które uznaje za praktyczne oraz automatycznych, ponieważ fascynują go precyzyjne mechanizmy i wyrafinowane wykończenie. Okazało się, że ma na nadgarstku zegarek wydający dokładnie taki dźwięk, o którym pomyślał.

Zegarek, który noszę, gdy uprawiam sport, ma ząbkowany bezel. Obróciłem go i usłyszałem dokładnie ten dźwięk, który miałem na myśli w odniesieniu do systemu przesuwania podłokietnika nowego Australa. To piękny dźwięk. Słychać w nim wysoką jakość wykonania oraz rzemieślniczą precyzję.

Precyzja i kontrola: dwa kluczowe słowa jakości postrzeganej

Zespół projektowy natychmiast pokochał ten pomysł. Projektanci zabrali się do pracy, by stworzyć rowki i metaliczny odgłos, który wydają. Kierowali się zasadą znaną z ząbkowanego bezla zegarka. Zaprojektowali 13 rowków, rozmieszczonych w równych odstępach w przesuwnym mechanizmie podłokietnika, aby stworzyć możliwość ustawienia podłokietnika co do milimetra. Ustawieniom towarzyszą przyjemne dźwięki.

Koniec końców czujesz, że nie jest to jakaś część, która przesuwa się w tę i we w tę, ale że jest to element, którym możesz precyzyjnie sterować, który sprawia, że jesteś w stanie coś poczuć i który w pełni wpisuje się w koncepcję jakości postrzeganej w samochodzie.

Olivier nie ma żadnych wątpliwości, że dźwięki przesuwnego podłokietnika są prawdziwą wartością dodaną dla użytkowników.

Jesteśmy niezmiernie dumni z osiągniętego rezultatu i nie możemy się doczekać, kiedy przyszli posiadacze Australa zaczną cieszyć się ruchem przesuwnego podłokietnika.

Olivier pracuje teraz nad wdrożeniem podobnego mechanizmu dźwiękowego w kilku przyszłych modelach z gamy Renault. Zaprezentujemy je już wkrótce.